2015-10-04 Orlik Opole – Comarch Cracovia 1:5
|
 Opole, niedziela, 4 października 2015, 17:00
(0:2; 1:1; 0:2) |
| ||||||||||
| Skład: Slubowski Stopiński Sznotala Stopiński Szydło Marzec Bychawski Sordon Szczechura Cichy Fábry Korenko Kostek Klecha Rompkowski Łymanski Obrał Dolny Zwierz Korzeniowski Gawlik |
|
Skład: Radziszewski Rompkowski Spady Svitana Dziubiński Šinágl Maciejewski Wajda Urbanowicz Pasiut Guzik Noworyta Kruczek Drzewiecki Słaboń Domogała Dutka Dąbkowski Paczkowski Wróbel Kisielewski | ||||||||||||||||||
Opis meczu
Hokej.net
Faworytem dzisiejszego spotkania byli niewątpliwie goście z Krakowa i można śmiało powiedzieć, że nie zawiedli. Rozpoczęli mecz od szybko zdobytej bramki, która dała im spokój, opanowanie i możliwość odpowiedzialnej i kontrolowanej gry. Zdobycie drugiej bramki w końcówce pierwszej tercji postawiło ich w komfortowej sytuacji.
W drugiej odsłonie spotkania gracze Orlika ponownie dali się zaskoczyć po wyjściu z szatni i Frank Slubowski musiał po raz trzeci wyciągać krążek z siatki. Opolanie mieli kilka okazji, ale po raz kolejny brakowało im skuteczności. Szczególnie pierwsza i druga piątka ostatnio grają bardzo ładny hokej, jednak nie potrafią wpakować krążka do siatki. Dopiero w 32 minucie spotkania Orlik strzelił pierwszego i jak się okazało później jedynego gola za pośrednictwem Alexa Szczechury, który wykorzystał podanie Bronislava Fabrego. Orlik miał jeszcze okazję na bramkę kontaktową, ale Rafał Radziszewski stawał na wysokości zadania i nie pozwolił się ponownie pokonać.
W trzeciej odsłonie meczu to znów krakowianie przejęli inicjatywę i prowadzili grę. Orlik próbował gry z kontry, jednak z nikłym skutkiem. Błędy własne spowodowały jednak stratę dwóch kolejnych bramek, ale brawa należą się bramkarzowi gospodarzy, który w 48 minucie spotkania obronił rzut karny wykonywany przez Petra Sinagla. Zawodnicy Cracovii w 100 % zrealizowali taktykę przygotowaną przez trenera na dzisiejszy mecz, co poskutkowało zasłużonym zwycięstwem 5:1.Źródło: Hokej.net 4 października 2015 [1]
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Wywalczyliśmy dobry wynik. Chcieliśmy zagrać odpowiedzialnie, bez wymuszonych błędów i to się udało. Pierwsza tercja pod nasza kontrolą zakończyła się wynikiem 2:0, podobnie toczyła się druga, a przynajmniej jej początek. Orlik strzelił na 3:1 i wytrzymaliśmy jego opór. W trzeciej dołożyliśmy kolejne trafienia i zakończyliśmy mecz na swoją korzyść.
Jacek Szopiński, trener Orlika
Zabrakło nam odpowiedzialności i dyscypliny, zaliczyliśmy za dużo błędów, w prosty sposób traciliśmy krążek i przegraliśmy tercję 0:2. W drugiej było już lepiej, choć oczywiście pierwsza piątka nie może tracić gola po 15 sekundach od wznowienia. W przekroju całego spotkania oceniam, że zagraliśmy bardzo słabo.
Źródło: Cracovia-hokej.pl [2]