2020-01-03 KH GKS Katowice - Comarch Cracovia 2:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

GKS Katowice - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Piotr Sarnik
Hokej.png
35 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Katowice, piątek, 3 stycznia 2020, 18:00

KH GKS Katowice - Comarch Cracovia

2
:
3

(1:0; 0:1; 1:2)

Sędzia: Patryk Pyrskała, Tomasz Radzik (główni) - Mateusz Bucki, Mateusz Kucharewicz (liniowi)
Widzów: 962


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Rahm

Kolusz
Wajda
Krężołek
Pasiut
Da Costa

Salmi
Franssila
Čimžar
Makkonen
Rajamäki

Jaśkiewicz
Krawczyk
Lähde
Michalski
Starzyński

Tomasik
Mularczyk
Paszek
Bramki
8:05 Starzyński (Lähde, Salmi)


50:27 Makkonen (Kolusz, Rajamäki) 5/4
1:0
1:1
1:2
2:2
2:3

35:59 Vachovec (Tvrdoň, Jáchym)
47:57 Gula (Rompkowski, Kapica) 5/4

52:24 Tvrdoň (Jáchym, Vachovec) 5/4

Kary
20 min. 8 min.
Skład:
Kopřiva

Jáchym
Ježek
Mikula
Vachovec
Tvrdoň

Rompkowski
Gula
Leivo
Bahenský
Kapica

Bychawski
Kruczek
Drzewiecki
Domogała
Bepierszcz

Pač
Štebih
Brynkus
Bryniczka
Kamiński

Opis meczu

"Comarch Cracovia zaczęła 2020 rok od zwycięstwa w Katowicach" -
Gazeta Krakowska

Comarch Cracovia zaczęła 2020 rok od zwycięstwa w Katowicach

Po świąteczno-noworocznej przerwie zawodnicy Comarch Cracovii wrócili do gry. Krakowianie spotkali się z rywalem, który wyprzedzał ich w tabeli tylko o trzy punkty i dzięki wygranej zrównały się z nim punktami (mają jednak o dwa mecze rozegrane więcej).

Gospodarze zaatakowali od początku. Ze strzałem Rajamakiego poradził sobie Kopriva, ale w kolejnej sytuacji był już bezradny, gdy Starzyński objechał bramkę i wcisnął krążek do siatki między słupkiem, a parkanem bramkarza. Goście nie mogli złapać właściwego rytmu gry, od straty drugiego gola uchronił ich słupek. Musieli sobie radzić też podczas gry w osłabieniu. Wreszcie w 36 min Vachovec wepchnął krążek do bramki rywali. Sędziowie zarządzili weryfikację wideo, po niej stwierdzili, że wszystko było zgodnie z przepisami i uznali gola.

W 43 min klasę pokazał Kopriva, broniąc w sytuacji sam na sam z Rajamakim. Rahm, stojący w bramce GKS, nie miał tylu okazji do zaprezentowania się co jego vis a vis. Krakowianie wreszcie mieli okazję na gola, grając w przewadze 5 na 4. I stało się, po 41 sekundach Gula po podaniu Rompkowskiego pokonał bramkarza! Tylko 2,5 minuty krakowianie nacieszyli się prowadzeniem, bo wkrótce gola zdobył Makkonen. „Pasy” jednak natychmiast odpowiedziały – gola w przewadze zdobył Trvdoń. W emocjonującej końcówce goście obronili zaliczkę.

A już w niedzielę o godz. 18.30 podczas meczu z Podhalem Nowy Targ odbędzie się akcja Teddy Bear Toss. Po pierwszym golu zdobytym przez krakowian kibice będą mogli rzucić na lód misie, które trafią potem do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu i do krakowskich domów dziecka. Każdy go przyniesie nowego i zapakowanego w worek misia będzie mógł kupić bilet za złotówkę.
Jacek Żukowski
Źródło: Gazeta Krakowska 3 stycznia 2020 [1]


""Pasy" wygrywają w Satelicie" -
Hokej.net

"Pasy" wygrywają w Satelicie

Nie najlepiej będą wspominać pierwsze spotkanie w 2020 roku hokeiści GKS Katowice, którzy przegrali na własnym lodowisku z Comarch Cracovią 2:3. Goście zdobyli dwie z trzech bramek w liczebnej przewadze i awansowali na piąte miejsce w tabeli ligowej.

W pierwszym meczu 2020 roku, GKS Katowice na własnym lodzie podejmował Comarch Cracovię. Poza grą dla GieKSy był Jaakko Turtiainen, który leczy uraz pachwiny. Wrócił natomiast Teddy Da Costa, który 17 grudnia miał przejść artroskopię kolana, ale zabieg został przesunięty w czasie. Pierwsza tercja spotkania w “Satelicie” dostarczyła sporą dawkę emocji, które udzielały się także hokeistom, wdającym się w liczne przepychanki. Jedynego gola w tercji strzelił Filip Starzyński. W 9. minucie spotkania zawodnik GieKSy objechał bramkę Miloslava Kopřivy i wpakował krążek tuż obok jego parkanu.

Na drugą tercję katowiczanie wracali więc z jednobramkową przewagą i ponad minutą gry w przewadze po karze dla Miloslava Jachyma. GieKSa trzykrotnie grała jednego więcej, ale żadnej z tych okazji nie udało się graczom Piotra Sarnika wykorzystać. Za to Cracovia po kilku nieudanych próbach, w końcu przeprowadziła akcję, po której Robin Rahm musiał wyciągać krążek z własnej bramki. Sędziowie sprawdzali jeszcze, czy Vachovec nie skierował krążka łyżwą, ale nie dopatrzyli się naruszenia przepisów. Spotkanie zaczęło się więc od nowa.

Na finałowe 20 minut zespoły wracały z remisem 1:1, co zapowiadało sporo emocji. Ekipy cały czas wymieniały się ciosami i obaj bramkarze mieli ręce pełne roboty. Doskonałą szansę sam na sam miał Tukka Rajamäki, jednak obił tylko parkan Kopřivy. Drugiego gola jako pierwsi strzelili goście. Jiří Gula doskonale przymierzył z dystansu, gdy jego zespół grał w przewadze. Jednak dwie minuty później odpowiedział Jussi Makkonen i było 2:2. Kolejna szansa dla Cracovii przyszła z karą dla Tukki Rajamäkiego. Tym razem doskonałym uderzeniem popisał się Marek Tvrdoň i goście znów objęli prowadzenie. Tego wyniku GieKSie nie udało się już zmienić.
ŁP
Źródło: Hokej.net 3 stycznia 2020 [2]


Filmy