1967-06-04 Cracovia - Ruch Chorzów 1:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

50. mecz Cracovii z Ruchem Chorzów w oficjalnych rozgrywkach.


Herb_Cracovia

Trener:
Adam Niemiec
pilka_ico
I liga , 24 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 4 czerwca 1967, 17:30

Cracovia - Ruch Chorzów

1
:
0

(0:0)



Herb_Ruch Chorzów

Trener:
Henryk Wieczorek
Skład:
H. Jałocha
Chemicz
Rewilak
Rybka (46' T.W. Żuwała)
Barczyk
K. Jałocha
Szymczyk
Ślusarek
Dawidczyński
Zuśka
Hausner

Ustawienie:
4-2-4

Sędzia: Łukasiewicz z Łodzi
Widzów: 10 000

bramki Bramki
Rewilak (57'-karny) 1:0
Skład:
Pietrek
Łysko
Nieroba
Janduda
Orzoł
Maszczyk
Piechniczek
Rudnow
Gomoluch
Kulik
E. Faber (46' Herman)

Ustawienie:
4-2-4



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Cracovia—Ruch 1:0 (0:0)" -
Gazeta Krakowska

Cracovia—Ruch 1:0 (0:0)

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Wynik spotkania I ligi pliki nożnej Cracovia — Ruch Chorzów ustanowiony został w 56 minucie gry. Za "podcięcie" na polu karnym Hausnera sędzia podyktował „jedenastkę”. Pewnym egzekutorem był Rewilak, zdobywając jedyną bramkę dnia.

Należała się ta bramka biało- czerwonym już w pierwszej połowie gry. W 10 min. obrońca Ruchu rękami zatrzymał na polu karnym Ślusarka. Podkreślamy — na polu karnym. Sędzia podyktował jedynie rzut wolny. Sprawiedliwości stało się zadość w drugiej połowie gry. Nieszczęśliwa dla Cracovii była 75 min. gry. Po pięknym dośrodkowaniu przez Żuwałę — Szymczyk w pełnym biegu główką nie trafił do bramki. W znacznie lepszych sytuacjach znaleźli się po chwili Hausner i Zuśka — niemiłosiernie pudłując.
Gospodarze mieli ułatwione zadanie, Ruch od 60 min. grał w „dziesiątkę”, boisko opuścił kontuzjowany Maszczyk. Krakowianie mogli wczoraj odnieść znacz¬nie wyższe zwycięstwo, ich napastnicy prześcigali się jednak w... niecelnych strzałach. Na parę minut przed końcem tylko nie wytłumaczonej nonszalancji Ślusarka należy przypisać, że Ruch nie stracił drugiej bramki.
Cracovia wygrała 1:0 (0:0). Szkoda, że z tak skromnym dorobkiem bramkowym. W zespole zwycięzców na wyróżnienie zasłużył grający dopiero w drugiej połowie Zuwała. Ten piłkarz wniósł sporo ożywienia w linii ofensywnej Cracovii, pełno go było wszędzie.
CRACOVIA: H. Jałocha, Chemicz, Rewllak, K. Jałocha, Barczyk, Rybka (Żuwała), Szymczyk, Ślusarek, Zuśka, Dawidczyński, Hausner.
RUCH: Pietrek, Łysko, Janduda, Orzeł, Nieroba, Maszczyk, Piechnlczek, Rudnow, Gomoluch, Kulik, Faber (Herman).

Sędziował p. Łukasiewicz (Łódź).
Źródło: Gazeta Krakowska nr 133 z 5 czerwca 1967


"Zwycięstwo mogło być wyższe" -
Echo Krakowa

Zwycięstwo mogło być wyższe

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa


Cracovia - Ruch Chorzów 1:0

CRACOVJA — RUCH CHORZÓW 1:0. Bramkę zdobył Rewilak w 56 min. z rzutu karnego. Sędziował p. Łukasiewicz z Łodzi. Widzów około 10 tysięcy.

CRACOVIA: H. Jalocha — Chemie z, Rewilak. K. Walocha, Barczyk — Rybka (Żuwała), Szymczyk — Ślusarek, Zuśka, Dawidczyński, Hausner. RUCH: Pietrek — Łysko, Janduda, Orzeł, Nieroba — Maszczyk, Piechniczek — Rudnow, Gomoluch, Kulik, Faber (Herman).

Zawodnicy Cracovii zagrali ambitnie. stworzyli wiele groźnych sytuacji i mogli odnieść bardziej przekonywające zwycięstwo, tuż w 13 minucie mieli sposobność do uzyskania prowadzenia, kiedy to Ślusarek znalazł się głęboko w obrębie pola karnego przed bramkę Ruchu w doskonałej sytuacji strzałowej. Widząc niebezpieczeństwo obrońca drużyny chorzowskiej uciekł się do ostateczności, łapiąc napastnika Cracovii rękami. I wówczas sędzia popełnił fatalną pomyłkę. Odgwizdał wprawdzie przewinienie ale nakazał przeniesienie piłłki poza obręb pola karnego, dyktując rzut wolny. Nie trzeba podkreślać, że taka decyzja spotkała się z burzą protestów ze strony widowni. Był to Jedyny nieprzyjemny zgrzyt w tym meczu, który na ogół toczył się w sportowej atmosferze.

W 49 min. Cracovia przeprowadziła szybką akcję prawą stroną boiska, zakończoną dośrodkowaniem pałki przez Żuwałę. Do podania jak szczupak wyskoczył Szymczyk i głową posłał piłkę, która poszybowała tuż obok bramki. W 74 min. strzał Szymczyka trafił w poprzeczkę. Za chwilę Hausner, a później Ślusarek zaprzepaścili Idealne wprost pozycje. Jedyna bramka w tym meczu zdobyta została w 51 minucie z rzutu karnego, podyktowanego za podcięcie Hausnera. Pewnym egzekutorem okazał się Rewilak. Spotkanie było ciekawe 1 prowadzone w żywym tempie. Do przerwy gra była wyrównana, po pauzie, kiedy na skutek kontuzji Maszczyka Ruch grał w dziesiątkę, przewaga Cracovii bardziej się uwidoczniła.

W zespole Cracovii na wyróżnienia zasługują: Ślusarek, Zuśka, Żuwała (grający tylko drugą część meczu) oraz obrona z Rewilakiem na czele.
Źródło:
Echo Krakowa nr 130 z 5 czerwca 1967


Mecze sezonu 1966/67