1924-10-26 Cracovia - BBSV Bielsko 1:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Najwyższa w historii porażka Cracovii u siebie w klasie A.


Herb_Cracovia


pilka_ico
krakowska Klasa A , 8 kolejka
Kraków, niedziela, 26 października 1924

Cracovia - BBSV Bielsko

1
:
3

(1:2)



Herb_BBSV Bielsko


Skład:
Szumiec
Pychowski
Fryc
Strycharz
Cikowski
Chruściński
Kubiński
Górka
Kałuża
Ciszewski
Sperling

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Andrzej Rutkowski z Krakowa

bramki Bramki


Sperling (k)
0:1
0:2
1:2
1:3

Mecz poprzedniego dnia: Mecze tego dnia:

1924-10-25 Makkabi II Kraków - Cracovia II 1:2

1924-10-26 Cracovia - BBSV Bielsko 1:3
1924-10-26 KS Trzebinia - Cracovia II 1:1


Opis meczu

Róg przeciw BBSV. Folga, bramkarz BBSV, broni piestówką, atakowany przez Ciszewskiego i Chruścińskiego.

Tygodnik Sportowy

Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym
Największą senzacją dnia, a może sezonu, było zasłużone zwycięstwo odmłodzonej drużyny BBSV nad Cracovią 3:1 (2:1). Forma białoczerwonych po ostatnich klęskach straszna, depresja psychiczna odebrała jej graczom wszelkie walory fizyczne. Już w 10’ prowadzą bielszczanie 2:0 i umieją w dalszej otwartej grze utrzymać się przy zwycięstwie. Eksperyment z Chruścińskim na lewej pomocy kosztował Crac. obie te bramki, strzelone po centrze prawoskrzydłowego i z podania Chruścińskiego, w obu wypadkach przez lewego łącznika. Ataki Crac. rozbijają się o doskonałych skrajnych pomocników, obrońcę Pförtnera i znakomitego bramkarza, Folgę. Zaledwie z wątpliwego karnego osłabia wynik do przerwy Szperling na 2:1. Z powodu wstawienia młodego Górki nie szedł atak Crac., toteż bezduszne akcje nie zdołały po przerwie, mimo usiłowań Kałuży i Sperlinga, zmienić sytuacji, gdy tymczasem z dobrego podania Reichla, wolno puszczony prawoskrzydłowy ustala dolnym, pięknym strzałem, wynik 3:1. Gdyby nie starczy Reichel, który stał tylko i raczej zawadzał, stanowiłaby jedenastka BB. jednolity, technicznie i taktycznie dobrze wyszkolony zespół. Cracovia musi wszelkimi siłami zrzucić z siebie depresję i nastrój pogrzebowy, inaczej zepchnięta już obecnie przez Jutrzenkę i BBSV na 4-te miejsce, może jeszcze spaść niżej, a mamy nadzieję, że zdoła się przecież usadowić na 3-ciem miejscu. Tak to poderwanie i pozbawienie Cr. całego jej narybka spycha długoletniego mistrza i prowodyra polskiego futballu na niższy szczebel. Sądzimy jednak, że to tylko okres przejściowy, choć przykry i że zaniedługo ocknie się Crac. z niemocy i zabłyśnie znowu na firmamencie polskiej sztuki futb. Sędziował p. Rutkowski.
Źródło: Tygodnik Sportowy nr 44 z 29 października 1924


Pod bramką Cracovii. Pychowski odbiciem głową wstecz unicestwia atak Bielszczan.

Przegląd Sportowy

Relacja z meczu w tygodniku Przegląd Sportowy
Bramkarz BBSV. – Folga w czepku musiał się rodzić. Widzieć przez całą nieledwie grę uwijających się w pobliżu bramki przeciwników i nie znaleźć się ani razu „w ciepłej sytuacji” – toć przecież wyjątkowe szczęście. Cracovia gniotła bielszczan nie wiele mniej niż Jutrzenkę, zaznaczając swą przewagę kornerami i autami, nie oddała natomiast ani jednego celnego strzału. Inaczej BBSV.: tym wystarczyło kilka momentów dla zdobycia trzech ładnych bramek i osiągnięcia I. od początku istnienia zwycięstwa nad kompletną drużyną biało-czerwonych. Nawet honorowa bramka z karnego była raczej niefortunnem potknięciem się p. Rutkowskiego niż słuszną zdobyczą Cracovii. O drużynie Cracovii nic już, niestety, dobrego napisać się nie da. Wszelkie rachuby na ożywienie umierającej energji – zawiodły. Drużyna robi wrażenie kompletnie zdemoralizowanego człowieka, który zabrnąwszy z własnej winy i lekkomyślności w sytuację bez wyjścia, chciałby jakimś cudem zlikwidować zabagniony interes i zacząć poprawę od 1-szego przyszłego miesiąca. A ponieważ obowiązek tak łatwo ofiar ze szponów swych nie wypuszcza brnie nieszczęsna drużyna z klęski w klęskę, coraz bardziej tracąc start i zmysł kombinacyjny i coraz wyraźniej zdradzając kompletną nieumiejętność strzelania. Przykro pomyśleć, że po to trzeba mieć kilkunastoletnią tradycję, boisko, trenera, i 90 procent sympatyków wśród krakowskiej publiczności, aby stać się szkodliwym przykładem zupełnego upadku ducha, upadku tem niebezpieczniejszego, że trawiącego czysto amatorską drużynę w chwili, gdy lwowscy i łódzcy zwolennicy zamiast sportu w płatne rzemiosło godne cyrkowych akrobatów, zaczynają za pośrednictwem życzliwej sobie prasy sączyć jad w czystą atmosferę sportową Krakowa.

Zostawmy zatem biało-czerwonych ich losowi. Uważam, że dalsze zabieranie głosu w tej sprawie nie jest w stanie sytuacji naprawić... Może sami, nie nękani przez bliźnich wypominaniem popełnionych błędów, znajdą remedium na przeżywaną słabość.

BBSV. w obecnym składzie robi bardzo dobre wrażenie. Drużyna ambitna, zwarta, o dobrym starcie i dużych zdolnościach bojowych. Z dawnych starych graczy pozostali Reichel i Stürmer, którzy stanowią moralne oparcie dla wiele obiecującego materjału, jakim odmłodzono szeregi bialskiej drużyny. I system gry BBSV. uległ korzystnej zmianie: brak starych techników wyklucza możność hyperkombinacji i nieproduktywnych driblingów. Młodym, surowym materjałem trzeba operować energicznie i wykorzystywać młodzieńcze darcie na bramę i zamiłowanie do brania „na kapę” każdej piłki. Te zalety odmłodzenia drużyna bialska świetnie wykorzystała i umiała zagrać bez porównania bardziej interesująco niż czołowe kluby krakowskie.
J. Z.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 43 z 29 października 1924 [1]


Stadjon

Boisko KS „Cracovia”, gra o mistrzostwo klasy A. I tym razem niezdołała Cracovia zapisać dwu punktów na swą korzyść w tabeli. Przegrała przy znacznej przewadze i bezsprzecznej ładnej grze, mimo wszystko zupełnie zasłużenie. Znakomicie w tym dniu strzałowo dysponowany, w przeciwieństwie do nieproduktywnego ataku Cracovii, atak bielszczan stwarzał w ciągu gry bardzo niebezpieczne dla przeciwnika sytuacje. Podobne sytuacje pod bramką BBSV mijają bez pozytywnego wyniku dzięki zupełnej apatji napastników Cracovii. Dwie bezpośrednio po sobie następujące w 20-tej i 21-szej minucie, strzelone przez lewego łącznika bielszczan bramki zadecydowały o zwycięstwie. Cracovia mimo wszelkich usiłowań nie może zdobyć się na rewanż; łącznicy zdają się nierozumieć z dobrze kombinującym Kałużą, większość oddanych strzałów idzie w aut, reszta grzęźnie w rękach dobrego bramkarza drużyny bielszczan. Dopiero 33 minuta gry przynosi Cracovii bramkę strzeloną przez Sperlinga z rzutu karnego.

W drugiej połowie gry zaczyna Cracovia poważnie „przygniatać”, tak, że zdawało się nieulegać wątpliwość, iż zdoła przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, lub conajmniej grę wyrównać.

Stało się jednak inaczej! W 53-ciej minucie gry wyrywa się prawe skrzydło bielszczan i ominąwszy obrońców strzela nieuchronnie; piłka grzęźnie, mimo pięknej robinzonady Szumca, poraz trzeci w bramce Cracovii! W dalszym ciągu gry zdobywa Cracovia poważną ilość rogów, co jednak bynajmniej nie wpływa na zmianę wyniku! Przy stanie 3-1 odgwizduje sędzia p. Rutkowski zawody.

Rogów 8-5 dla pokonanych. Widownia wypełniona.
Źródło: Stadjon nr 44 z 30 października 1924 [2]


Sport

Relacja z meczu w lwowskim tygodniku Sport
Trzeci już z rzędu przegrywają biało-czerwoni w mistrzostwie. Jednak i tym razem klęska była zupełnie zasłużoną. Cracovia wystąpiła w swym zwykłym składzie. Mimo nawet dość częstej przewagi nad gośćmi nierozumiejący się i grający apatycznie atak nie wykorzystuje stwarzanych przez dobrze grającego Kałużę sytuacji. Przeciwnie bielszczanie w każdej sytuacji podbramkowej, oddają szybkie i celne strzały- Rezultat takiej gry już w 20 i 21 min. przynosi dwie bramki, strzelone przez lewego łącznika gości. Dalsze wysiłki Cracovii do pauzy przynoszą jedynie z rzutu karnego, strzelonego przez Sperlinga honorową bramkę. Druga połowa gry należy do biało-czerwonych, którzy gniotą przeciwnika, lecz niedyspozycja strzałowa nie pozwala wyrazić tego cyfrowo. W 53 min. gry wyrywa się prawoskrzydłowy i po ominięciu obrony strzela nieuchronnie trzecią bramkę, mimo wspaniałej robinzonady Szumca. Cracovia po klęsce z Wisłą opadła zupełnie moralnie, a wyżyny jej technicznie i taktyczne ledwo przypominają dawną Cracovię „moralnego mistrza Polski”.
Sędziował p. Rutkowski.
Źródło: Sport nr 113 z 29 października 1924


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
Szybki upadek Cracovii jest coraz bardziej widoczny. Obecna czołowa drużyna Cracovii grać nie umie i mało jest nadziei, aby nawet tak znakomity trener, jak Kożeluh potrafił tę drużynę postawić na wyższym poziomie sportowym. Szkoda pracy; z tych młodych starców nic już nie będzie prócz... „Old boyów”.
Cracovia grała wczoraj dużo gorzej niż z Jutrzenką. Rezultatem czego jest skandaliczny wynik 3:1. Ustawiczne klęski Cracovii wpłynęły ujemnie na frekwencyę publiczności. Wczoraj zaledwie kilkaset wi¬dzów przybyło na zawody, podczas, gdy zawodom Jutrzenki i Wisły przypatrwało się kilka tysięcy zwolenników footballu. Szkoda czasu i papieru na obszerniejsze zajmowanie się tymi zawodami. Cracovia przedstawiała grupę niezdadnych i ślamazarnych „spacerowiczów” — Bielszczanie natomiast pełni zapału i ambicyi zasłużenie wywalczyli zwycięstwo.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 295 z 28 października 1924


Mecze sezonu 1924

Olsza Kraków 1924-03-16 Cracovia - Olsza Kraków 5:1  Kickers 1900 Berlin 1924-03-23 Cracovia - Schöneberger Kickers Berlin 7:3  Kickers 1900 Berlin 1924-03-25 Cracovia - Schöneberger Kickers Berlin 2:1  Polonia Warszawa 1924-03-30 Polonia Warszawa - Cracovia 4:1  Warta Poznań 1924-04-06 Cracovia - Warta Poznań 4:2  Union Berlin 1924-04-12 Cracovia - Union Berlin 4:4  Union Berlin 1924-04-13 Cracovia - Union Berlin 1:1  Vasas Budapeszt 1924-04-20 Cracovia - Vasas Budapeszt 1:3  Vasas Budapeszt 1924-04-21 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:0  Eintracht Lipsk 1924-05-03 Cracovia - Eintracht Lipsk 0:0  Eintracht Lipsk 1924-05-04 Cracovia - Eintracht Lipsk 4:0  Wisła Kraków 1924-05-11 Cracovia - Wisła Kraków 0:2  Jutrzenka Kraków 1924-05-18 Cracovia - Jutrzenka Kraków 0:0  III Kerület Budapeszt 1924-05-24 Cracovia - III Kerület Budapeszt 1:1  III Kerület Budapeszt 1924-05-25 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5  ŁTS-G Łódź 1924-06-08 ŁTS-G Łódź - Cracovia 0:3  Union Łódź 1924-06-09 Union Łódź - Cracovia 1:3  Makkabi Brno 1924-06-15 Cracovia - Makkabi Brno 1:1  Ferencváros Budapeszt 1924-06-21 Cracovia - Ferencváros Budapeszt 1:2  Viktoria Žižkov 1924-06-22 Cracovia - Viktoria Žižkov 3:1  Törekvés Budapeszt 1924-06-29 Cracovia - Törekvés Budapeszt 2:3  Rudolfshügel Wiedeń 1924-07-08 Cracovia - Rudolfshügel Wiedeń 0:1  WAC Wiedeń 1924-07-12 Cracovia - WAC Wiedeń 2:3  WAC Wiedeń 1924-07-13 Cracovia - WAC Wiedeń 2:3  Warta Poznań 1924-08-03 Warta Poznań - Cracovia 4:1  Nemzeti Budapeszt 1924-08-10 Cracovia - Nemzeti Budapeszt 3:0  Sparta Praga 1924-08-15 Cracovia - Sparta Praga 0:2  Sparta Praga 1924-08-17 Cracovia - Sparta Praga 0:0  Jutrzenka Kraków 1924-08-24 Cracovia - Jutrzenka Kraków 1:2  BBSV Bielsko 1924-08-31 BBSV Bielsko - Cracovia 2:2  DFC Praga 1924-09-07 Cracovia - DFC Praga 0:4  DFC Praga 1924-09-08 Cracovia - DFC Praga 2:3  Wisła Kraków 1924-09-21 Cracovia - Wisła Kraków 2:0  Olsza Kraków 1924-09-28 Cracovia - Olsza Kraków 5:1  Wawel Kraków 1924-10-05 Cracovia - Wawel Kraków 2:0  Wisła Kraków 1924-10-12 Wisła Kraków - Cracovia 4:2  Jutrzenka Kraków 1924-10-19 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:0  BBSV Bielsko 1924-10-26 Cracovia - BBSV Bielsko 1:3  Meteor VIII Praga 1924-11-02 Cracovia - Meteor VIII Praga 0:1  Wawel Kraków 1924-11-09 Wawel Kraków - Cracovia 0:4  Olsza Kraków 1924-11-16 Olsza Kraków - Cracovia 0:5