1924-11-09 Wawel Kraków - Cracovia 0:4: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 134: | Linia 134: | ||
| Tresc = | | Tresc = | ||
Zwycięstwo Cracovii zasłużone, choć może nieco za wysokie, gdyż Wawel grał lepiej niż wynik wskazuje. Do pauzy gra zmienna z nieznaczną przewagą Cracovii. Pierwsza bramka pada z winy obrony Wawelu. Szereg sytuacji obustronnie pozostaje mewyzyskanych. Po pauzie przygniatająca przewaga Cracovii, czego efektem dalsze trzy bramki, strzelone przez Kałużę (2) i Ciszewskiego. Dopiero pod koniec gry Wawel przez kilka minut poważnie zagraża bramce Cracovii, jednak z najpewniejszych pozycji atak nie może strzelić bramki. Cracovia grała ładnie, brak jednak jeszcze strzałów u napastników. W Wawelu najlepszy Seichter na środku pomocy. | Zwycięstwo Cracovii zasłużone, choć może nieco za wysokie, gdyż Wawel grał lepiej niż wynik wskazuje. Do pauzy gra zmienna z nieznaczną przewagą Cracovii. Pierwsza bramka pada z winy obrony Wawelu. Szereg sytuacji obustronnie pozostaje mewyzyskanych. Po pauzie przygniatająca przewaga Cracovii, czego efektem dalsze trzy bramki, strzelone przez Kałużę (2) i Ciszewskiego. Dopiero pod koniec gry Wawel przez kilka minut poważnie zagraża bramce Cracovii, jednak z najpewniejszych pozycji atak nie może strzelić bramki. Cracovia grała ładnie, brak jednak jeszcze strzałów u napastników. W Wawelu najlepszy Seichter na środku pomocy. | ||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Ilustrowany Kuryer Codzienny | |||
| Numer = 308 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 11 | |||
| Miesiac = 11 | |||
| Rok = 1918 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:IKC_1924-11-11_308.png|thumb|Relacja z meczu w ''Ilustrowanym Kuryerze Codziennym'' ]] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Dzień wczorajszy zdaje się być punktem zwrotnym w usposobieniu Cracovii. Gracze I drużyny zdołali wreszcie pozbyć się depresji moralnej, spowodowanej bezwzględną nagonką i niesłychanymi atakami na klub i obecnie przedstawiają zwartą całość. Przejście niektórych członków Cracovii do konkurencyjnych klubów wpłynęło też bardzo korzystnie na drużyną tak pod względem etycznym jak i sportowym. Przeciwnicy Cracovii sądzili, że zabranie jej kilku niegodnych jednostek osłabi ją — tymczasem wczoraj naocznie przekonali się, że Cracovia nic na tem nie straciła, przeciwnie znacznie wzmocniła swe szeregi.<BR> | |||
Zawody z Wawelem wykazały nadzwyczajną kondycyę Cracovii, która grą swą przypominała najświetniejsze jej okresy. Cracovia grała fenomenalnie. Prowadziła przepięknie skombinowane ataki w błyskawicznem tempie — tak że Wawel, niedawny zwycięzca Wisły, nie mógł znaleźć środków obrony. Pod względem celności strzałów Cracovii szwankuje nadał i gdyby nie ten mankament zwycięstwo swe zaznaczyłaby Cracovia dużo większą partyą bramek. Wawel do pauzy stawiał heroiczny opór, zwłaszcza jego bramkarz spisywał się bardzo dzielnie. Po pauzie natomiast Wawel nie przeszedł do głosu i bezradnie przysłuchiwał się szturmom Cracovii, która zadowoliła się ogółem czteroma bramkami. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Kałuża, pod którego komendą atak szedł jak w zegarku.<BR> | |||
Szkoda zaiste, że regeneracya Cracovii nastąpiła tak późno — wynik gier mistrzowskich przedstawi alby się niewątpliwie odmienniej. | |||
Wersja z 19:13, 28 sie 2020
|
krakowska Klasa A , 9 kolejka stary stadion Wisły, niedziela, 9 listopada 1924
(0:1)
|
|
Sędzia: Rosenfeld
|
Skład: Szumiec Gintel Fryc Strycharz Cikowski Zastawniak II Kubiński Chruściński Kałuża Ciszewski Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1924-11-09 Cracovia II - Wisła II Kraków 1:0 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Tygodnik Sportowy
Sędziował dobrze p. Rosenfeld z Bielska. Cracovia usadowiła się definitywnie na 3 miejscu. Walka o 4-te miejsce rozstrzygnie się między BBSV, a Wawelem 16. bm. w Krakowie.
Przegląd Sportowy (relacja)
Tymczasem wózki z ich autorem wirowały raz wraz po boisku i gdy błagalne upomnienie „Staaaszek!” nie odnosiły skutku, z interwencją zgłaszali się gracze Wawelu najczęściej z korzystnym dla siebie wynikiem. Obrona grała dobrze, zwłaszcza Gintel; Fryc ma teraz wykop, za który powinien się rumienić. Drużyna jako całość pracowała ładnie, ambitnie, ruchliwie i co najważniejsza – chciejmy wierzyć, że to nie był przypadek – systemem płaskim, przyziemnym. Wawel poza tradycyjną twardością tyłów nie zaprezentował nic szczególnego. Ataki jego surowe, obliczone na przypadek, siłę fizyczną i temperament, nie przyniosły rezultatu. Opieranie efektu walki na czynnikach, które wyżej wymieniłem, a nie na sprawności technicznej i kombinacyjnej, częstokroć zawodzi; natomiast technikę i zmysł kombinacyjny zachowują drużyny nawet w momencie przemęczenia. Bardzo złe wrażenie robiło ustawiczne, dziecinnie naiwne hakowanie pomocnika Cracovii przez lewą stronę napadu Wawelu, zwłaszcza, że Cracovia grą prowadzoną idealnie fair, wykroczeń tych nie prowokowała. Podkreślić należy, że większą część drugiej połowy grali białoczerwoni w dziesiątkę, wskutek utrącenia Chruścińskiego i uzyskali mimo to 2 bramki.
Sędzia p. Rosenfeld trzymał się tym razem stanowczo zadaleko od gry, wskutek czego nie zauważył kilku „rąk” rozmyślnie użytych. Co do nie uznania drugiej bramki strzelonej przez Chruścińskiego w momencie gdy Ciszewski leżał przed bramkarzem – to choć widziałem, że Ciszewski najzupełniej nie przeszkadzał bramkarzowi, jednak możliwe, że sędzia ze swego miejsca dokładnie sytuacji nie widział i wolał gwizdać offside, niż przesądzać nieco niepewną bramkę. To też za ten punkt, zdaniem mojem, nie należy czynić mu wyrzutów.
Przegląd Sportowy (ciekawostka)
Stadjon
Sport
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Zawody z Wawelem wykazały nadzwyczajną kondycyę Cracovii, która grą swą przypominała najświetniejsze jej okresy. Cracovia grała fenomenalnie. Prowadziła przepięknie skombinowane ataki w błyskawicznem tempie — tak że Wawel, niedawny zwycięzca Wisły, nie mógł znaleźć środków obrony. Pod względem celności strzałów Cracovii szwankuje nadał i gdyby nie ten mankament zwycięstwo swe zaznaczyłaby Cracovia dużo większą partyą bramek. Wawel do pauzy stawiał heroiczny opór, zwłaszcza jego bramkarz spisywał się bardzo dzielnie. Po pauzie natomiast Wawel nie przeszedł do głosu i bezradnie przysłuchiwał się szturmom Cracovii, która zadowoliła się ogółem czteroma bramkami. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Kałuża, pod którego komendą atak szedł jak w zegarku.
1924-03-16 Cracovia - Olsza Kraków 5:1 1924-03-23 Cracovia - Schöneberger Kickers Berlin 7:3 1924-03-25 Cracovia - Schöneberger Kickers Berlin 2:1 1924-03-30 Polonia Warszawa - Cracovia 4:1 1924-04-06 Cracovia - Warta Poznań 4:2 1924-04-12 Cracovia - Union Berlin 4:4 1924-04-13 Cracovia - Union Berlin 1:1 1924-04-20 Cracovia - Vasas Budapeszt 1:3 1924-04-21 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:0 1924-05-03 Cracovia - Eintracht Lipsk 0:0 1924-05-04 Cracovia - Eintracht Lipsk 4:0 1924-05-11 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 1924-05-18 Cracovia - Jutrzenka Kraków 0:0 1924-05-24 Cracovia - III Kerület Budapeszt 1:1 1924-05-25 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5 1924-06-08 ŁTS-G Łódź - Cracovia 0:3 1924-06-09 Union Łódź - Cracovia 1:3 1924-06-15 Cracovia - Makkabi Brno 1:1 1924-06-21 Cracovia - Ferencváros Budapeszt 1:2 1924-06-22 Cracovia - Viktoria Žižkov 3:1 1924-06-29 Cracovia - Törekvés Budapeszt 2:3 1924-07-08 Cracovia - Rudolfshügel Wiedeń 0:1 1924-07-12 Cracovia - WAC Wiedeń 2:3 1924-07-13 Cracovia - WAC Wiedeń 2:3 1924-08-03 Warta Poznań - Cracovia 4:1 1924-08-10 Cracovia - Nemzeti Budapeszt 3:0 1924-08-15 Cracovia - Sparta Praga 0:2 1924-08-17 Cracovia - Sparta Praga 0:0 1924-08-24 Cracovia - Jutrzenka Kraków 1:2 1924-08-31 BBSV Bielsko - Cracovia 2:2 1924-09-07 Cracovia - DFC Praga 0:4 1924-09-08 Cracovia - DFC Praga 2:3 1924-09-21 Cracovia - Wisła Kraków 2:0 1924-09-28 Cracovia - Olsza Kraków 5:1 1924-10-05 Cracovia - Wawel Kraków 2:0 1924-10-12 Wisła Kraków - Cracovia 4:2 1924-10-19 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:0 1924-10-26 Cracovia - BBSV Bielsko 1:3 1924-11-02 Cracovia - Meteor VIII Praga 0:1 1924-11-09 Wawel Kraków - Cracovia 0:4 1924-11-16 Olsza Kraków - Cracovia 0:5