2004-09-04 Cracovia - GKS Katowice 1:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 19:30, 12 lip 2022 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "{{Mecz | gospodarz = Cracovia | gosc = GKS Katowice | gospodarz_owczesna_nazwa = | gosc_owczesna_nazwa = | kolejka = | etap = | sezon = 2004/05 | rozgrywki = mecz towarzyski | dzien =4 | miesiac = 9 |…")
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Wojciech Stawowy
pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, stadion Wieczystej Kraków, niedziela, 4 września 2005

Cracovia - GKS Katowice

1
:
0

(0:0)



Herb_GKS Katowice


Skład:
Cabaj
Wiśniewski (46’ Radwański)
Węgrzyn
Świstak (85’ Świerczewski)
Wawrzyczek (46’ Piątek)
Makuch (46’ Bojarski)
Świerczewski (65’ Szczoczarz)
Przytuła (46’ Dudziński)
Nowak
Citko
Nilson (46’ Sawaneh)

Sędzia: Piotr Maurek z Krakowa

bramki Bramki
Sawaneh 50'
Skład:
Sławik
Madej
Markowski
Gorszkow
Pęczak
Agafon (70’ Górski)
Czerwiec (70’ Wijas)
Widuch
Kęska (46’ Andruszczak)
Plizga
Wróbel (46’ Bartnik)
Mecz poprzedniego dnia:

2005-09-03 Fablok Chrzanów - Cracovia II 0:1




Opis meczu

"Pocałunki radości „Ibo”" -
Dziennik Polski

Pocałunki radości „Ibo”

Bramka: Sawaneh 50. Sędziował: Piotr Maurek (Kraków).

Cracovia: Cabaj - Wiśniewski (46’ Radwański), Węgrzyn, Świstak (85’ Świerczewski), Wawrzyczek (46’ Piątek) - Makuch (46’ Bojarski), Świerczewski (65’ Szczoczarz), Przytuła (46’ Dudziński), Nowak, Citko - Nilson (46’ Sawaneh).

GKS: Sławik - Madej, Markowski, Gorszkow, Pęczak - Agafon (70’ Górski), Czerwiec (70’ Wijas), Widuch, Kęska (46’ Andruszczak) - Plizga, Wróbel (46’ Bartnik).

W sparingu na boisku krakowskiej Wieczystej zmierzyły się drużyny, które w ekstraklasie mają niechlubną serię kilku porażek. Decydująca okazała się 50 min, kiedy po błędzie Madeja piłkę do siatki skierował będący jeszcze na testach 17~letni Gambijczyk Ebrahima „Ibo” Sawaneh.

Trener Wojciech Stawowy testował nowe ustawienie krytykowanej ostatnio obrony, W pierwszej połowie pojawili się Wawrzyczek z Wiśniewskim w roli kryjących i Świstak jako partner Węgrzyna (Skrzyński wyjeżdża na zgrupowanie kadry Polski B). Tak przebudowana formacja prezentowała się bardzo przyzwoicie, nie popełniając większych błędów. Po zmianie stron pojawili się Radwański z Piątkiem i także wypadli pozytywnie, choć trzeba1 przyznać, że zmiany dokonane w GKS-ie osłabiły jego potencjał ofensywny. W pomocy zadebiutowali Citko ze Świerczewskim. Ten pierwszy najpierw grał wysuniętego pomocnika w „diamencie”, w drugiej połowie cofnął się do drugiej linii. Nie wszystko jeszcze Citce wychodziło, ale pokazał kilka nieszablonowych zagrań, dobrych podań ze stałych fragmentów, a - co najważniejsze - wytrzymał 90 minut na boisku. Władze klubu czekają tylko na certyfikat od szwajcarskiego klubu, by móc zgłosić piłkarza do gry. U Świerczewskiego widać zaległości treningowe i brak zrozumienia z partnerami. Zawodnik wszedł w końcówce ponownie na boisko jako środkowy obrońca.

W ataku w pierwszej połowie pojawił się 21-letni Brazylijczyk Nilson. Nie pokazał wiele, w 16 min zmarnował doskonałą sytuację, kiedy po dośrodkowaniu Makucha z prawego skrzydła główkował z 8 metrów (posłał piłkę nad poprzeczką). Trener Stawowy zdecydował, że Zawodnik nie zostanie na dalsze testy. Talentem błysnął natomiast Sawaneh. Pięć minut po wejściu na boisko zdobył gola. Najpierw naciskał Madeja przed polem karnym, gdy ten próbował wybić piłkę, przystawił nogę, futbolówka odbiła się i lobując bramkarza wpadła do siatki. Młody Gambijczyk z radości wycałował koszulkę Cracovii. Zawodnik przeprowadził jeszcze kilka groźnych akcji, prezentując nie tylko dobrą technikę, ale nade wszystko świetną szybkość. Trener Stawowy stwierdził, że „Ibo” wzmocni Cracovię.
Źródło: Dziennik Polski 5 września 2004




Mecze sezonu 2004/05